Romeo z hotelu Catinat

Romeo z hotelu Catinat

Jacek Głuski

Zbiór opowiadań autorstwa pana Jacka Głuskiego zasługuje na uwagę z kilku powodów.Po pierwsze, opowiadania są napisane z werwą i angażują uwagę czytelnika. Po drugie, opisują te fragmenty rzeczywistości, które warte są opisania i wydobywają z nich to wszystko co się ciekawie błyszczy, a jak już się błyszczy, to wiadomo, że warto sięgnąć i zobaczyć. Przejrzeć się ostatecznie też, jeżeli się uda. Po trzecie, jak ktoś słusznie zauważył „najbardziej dziwne historie pisze samo życie”.

No tak. Bo jaką pisarską wyobraźnią trzeba by dysponować, żeby wymyślić Romea rodem znad Wisły w dalekim Sajgonie? Albo nieudany zamach na Mozarta? Albo niecne sprawki mordercy naiwnych wdów? I wiele innych?

Pan Jacek Głuski historii tych nie wymyślił, ale jakże smakowicie je podał na paterze dobrej literatury. Chwała mu za to. Opowiadania czyta się jednym tchem. Trochę długim, bo w końcu jest tam ponad sto sześćdziesiąt stron do oddychania, ale po skończeniu chciałoby się powiedzieć: a co dalej? Pełna podziwu dla kunsztu autora chylę głowę przed jego detektywistyczną skłonnością do szukania, znajdowania, opisania pikantnych szczegółów. Skąd je bierze? Ale nie powinnam się dziwić. Wszak, jak to autor ujął w jednym z opowiadań: „Polak potrafi”. Polak potrafi. Nie inaczej.

Polecamy również: